sobota, 10 listopada 2018

Poszłam z psem do lasu...

Dzisiaj słonecznym
popołudniem
ja i mój pies
poszliśmy do lasu
do naszej zaczarowanej
K  R  A  I  N  Y
Las wyglądał
jak dobry
C  Z  A  R  O  D  Z  I  E  J
zielenią i chłodem
c  z  ę  s  t  o  w   a  ł
Ja patrzyłam,
a mój pies
biegał,wąchał
między drzewami
buszował...
Tak za każdym razem
on biega, a ja 
oko cieszę leśnym
p  e  j  z  a  ż  e  m
Wtem jakiś świst,
jakiś gwizd
chrapotów kilka
O, czy to lisa,
czy wilka niesie?
Nie, to tylko
stary 
DZIK
wyczłapał się zza drzewa
patrzy na nas i...
czarnym łbem 
jakiś dziwny robi 
t  i  k
W pośpiechu
wzięłam psa
i mówiąc do dzika:
t y m c z a s e m
poszłam 
dalej oddychać
l  a  s   e  m









https://pixabay.com/en/crooked-forest-krzywy-las-poland-866294/