się coś kupi, to trzeba to obejrzeć,
sprawdzić, przymierzyć...
Nie kupować w tzw. "ciemno"
Otóż pewnego razu mała Ala odwiedziła
ciocię Zosię i ... A było to tak:
Był jasny pogodny dzień, a raczej już popołudnie.
Ala siedziała przed domem zamyślona: - co mam robić?
Na podwórku nie ma koleżanek i kolegów. Nie ma z kim się bawić... Tak więc do mamy swojej rzecze:
- Mamusiu, chodź proszę odwiedzimy ciocię Zosię.
Mama Ali chętnie się zgodziła. A więc poszły.
Ciocia Zosia była jakaś strapiona, zamyślona...
Miła, nawet na ich widok ucieszona, ale ... zupełnie bez humoru. Widać było, że niecierpliwie czekała wieczoru.
- Co się stało Zosiu? - zapytała mama Ali.
- Ach moja miła, wczoraj byłam w mieście i popatrz co kupiłam. Och ja nieszczęśliwa. Popatrz, ta bluzka jest dla mnie za duża i tak mi w niej jakoś nie do twarzy. Przyjdzie wieczorem koleżanka Ela, to ją odkupi. Mama Ali pogodnie się uśmiechnęła. - Co cię tak bawi? - pyta ciocia zdziwiona.
_ Och moja Zosiu miła, wystarczyłoby, żebyś tę bluzkę przed zakupem przymierzyła. Tak byłoby najlepiej. W ten sposób byś sobie problemu oszczędziła. Zapomniałaś Zosiu, jak babcia nas uczyła: " nie kupuj kota w worku"....
http://www.bestwina24.eu/?p=4200 |