Witajcie w słonecznej, pięknie-jesiennej niedzieli czas! Dzisiaj opowiem WAM króciutko o kotku, który był jeszcze bardzo mały. Jak to mówią, dopiero dorastał i wyruszał na spotkanie z życiem.
Taki sobie mały, czarny kotek.
Zamiast bawić się z rówieśnikami,
chodzić na "łowy" z innymi kotami
lubił samotne krótkie spacery
Łazikował całymi dniami
a spał wieczorami
Popatrzcie sami na tego
ślicznego kotka
..zabawnie biegał w trawie... |
..lubił krótkie spacery...
Zdjęcia małego czarnego kotka: Weronika Przygócka |