Witajcie
serdecznie! Widzę – po statystyce odsłon postu, że ten – o
Poecie – Adamie Mickiewiczu podobał się Wam – zamieszczam
dzisiaj następny:
ODA
DO MŁODOŚCI
"Nie
łatwo było Adamowi wyjeżdżać z Wilna na posadę nauczyciela do
szkoły powiatowej w Kownie. Wilno było dla niego jakby drugim
rodzinnym domem. Tam zostali najbliżsi przyjaciele i koledzy. Tu, w
małym prowincjonalnym miasteczku, wśród obcych, choć życzliwych
ludzi czuł się samotny i nieszczęśliwy."
[...]
Nie wierząc własnym uszom pochwycił kartkę i raz jeszcze sam
przeczytal:
- To naprawdę piękne. O tu, dalej:
Zdjęcie: Alicja Rupińska |
Młodości,
ty nad poziomy
Wylatuj,
a okiem słońce
Ludzkości
całe ogromy
Przenikaj
z konca do końca...
Słuchaj,
Jarosz, teraz już wszystko zrozumiałem! Wyborne. Cała oda jasną
się stała. O, jak pięknie tu mówi:
Razem,
młodzi przyjaciele!...
W
szczęściu wszystkiego są wszystkich cele...
Malewski
uśmiechał się pobłażliwie. - A widzisz! Żaden Polak tak nie
pisał do tej pory. To mi uniesienie, to myśl, to poezja!
Zdjęcie: AR - Alicja Rupińska |