Witajcie serdecznie!
Wiosnę mamy w pełni.
Czas przedświąteczny
sprzyja spacerom i zabawom.
Nie zapominajcie też troszkę,
w miarę swoich możliwości
pomóc rodzicom, babciom...
Dzisiaj opowiem Wam, jak
Ala przygotowywała ze swoją
babcią Helą - koszyczek wielkanocny.
http://oleszkowicz.pl/dekoracje-wielkanocne/ |
A więc było to tak...
Ala wybrala się przed Świętami Wielkiej Nocy do babci Heli.
Miały wspólnie przygotować "święconkę", jak to babacia mówiła. Ala nie mogła sie już doczekać tej chwili, więc od rana wstała, swój pokój posprzątała i do babci pojechała.
Babcia Hela jak zawsze ją serdecznie przywitała.
Wyjęła z szafy koszyczek wilklinowy,
bialą koronkową serwetką go wymościła,
a Alę o pomoc poprosiła.
- Dziecko moje drogie, proszę cię o to, żebyś mi to,
co w koszyku znaleźć się musi - podała.
A więc: kromka chleba, kawałek wędliny, jajko,
sol i pieprz, sera plaster, chrzan, kawałek ciasta.
Wszystko to babacia Hela skrzętnie w koszyczku poukładała
Przedtem jeszcze na środku koszyka cukrowego baranka ustawiła. Na koniec - zielonymi gałązkami bukszpanu koszyczek wielkanocny przyozdobiła.