PROMYKOLANDIA krasnoludek

O DRWALU

 

 Czy  znacie DRWALA?
    
Pewnie tak
Widzieliście go
w lesie, w filmie,
w bajce...

D  R  W  A  L

to ten,

http://www.niedziela.pl/gifs/portal/1372757072.jpg

który drzewa
z "nóg", czyli pni
p o w a l a
Kiedyś robił to
S I E K I E R Ą
Dzisiaj służy mu
do tego PIŁA
mechaniczna
łańcuchową
P I L A R K Ą
nazywana
Praca DRWALA
to praca TYTANA
Wyrąb drzewa to
nie lada SZTUKA
praca ciężka
niebezpieczna
walka z naturą
odwieczna

Wielki Tydzień trwa

 

Wielki Tydzień

https://pixabay.com/pl/wielkanoc-karta-z-
pozdrow-vintage-1225826/

Tradycją jest wysyłanie kartek z życzeniami świątecznymi, tak było kiedyś...

Witajcie serdecznie. Trwa Wielki Tydzień – w chrześcijaństwie uroczysty czas upamiętniający ostatnie dni Chrystusa, przygotowujący do największego święta chrześcijan, Zmartwychwstania Pańskiego. Przed nami święta Wielkiej Nocy. Przygotowania do świat trwają w Kościele, w domu też..

https://pixabay.com/pl/kościół-niedziela-czas-wielkanoc-1255578/

Takie kiedyś wysyłano karty z życzeniami świątecznymi. ps. Dawniej do pięknej tradycji należało pisanie i wysyłanie do siebie kartek z życzeniami z okazji świąt, urodzin, imienin czy też kartkę z pozdrowieniami np. z wycieczki. Współcześnie w większości zastępujemy je pisząc smsa. Szkoda, że zanika piękny dział sztuki nazywany epistolografią. Pisanie listów to swego rodzaju sztuka.

podwórkowa EKIPA

 

Na wiejskim podwórku żył sobie pies

nie był na łańcuchu, ani też nie mieszkał w budzie

biegał sobie wokół domu

biegał sobie i na łące

wokół wiejskiego siedliska

bawił się, nie wadził nikomu

w tym samym gospodarstwie

obejściem wiejskim zwanym

mieszkał też kot

psa zwano Wesołkiem,

bo ciągle był taki wesoły

radośnie machał ogonem

witając przyjaźnie gości

kota nazwano Maruderem

ten z kolei był powolny i ospały

przeważnie wygrzewał się na słońcu,

a kiedy wiał wiatr, bądź padał deszcz

zapadał się w ciepły kąt i spał też

Wesołek i Maruder - taki to podwórkowy

D U E T, taka z nich podwórkowa E K I P A

taka dziwna jednym słowem mówiąc: KOMPILACJA

czasem razem się bawią, czasem razem się kłócą

pewne jest, że z pewnością się nie nudzą

czasem bywa tak, ze w symbiozie spędzają czas

czasem też nie najlepiej jest im ze sobą wraz

tak więc w te gorsze dni "urlop" od siebie biorą,

a kiedy po przerwie znowu się spotykają

zgodnym chórem znowu " ćwierkają".

                          

kurta, liszka, mops

 Mops, kurta i liszka

Turbował się pies z psem

O co? Po co? Ano o miskę,

dokładnie, to poszło o kość

Kość była spora, wyglądała smakowicie

Pies jeden był opasły, trochę ospały gość

nazwać by go można – m o p s e m

Drugi pies, to wynędzniały k u r t a

zabiedzony, lichawego wzrostu psi gość

Suty mops, zaprawiony kości smakiem

za nic nie chciał się nią podzielić z chuderlakiem

Wadzą się ze sobą i wadzą

Nijak nie chcą dojść do zgody

obca im sztuka koncyliacji

W psiej zwadzie mops dzierży p r y m

Patrzy na to chytry lis, zwany l i s z k ą

Myśli, układa fortele w głowie...

tak, jak pomyślał – tak zrobił

Rozgonił psy i zajął się ich miską.

https://pixabay.com/pl/photos/psy-buldog-angielski-jamnik-pa%C5%82ki-2450047/

TARANTAS

 Jaki to środek lokomocji...?

Krętą drogą
przez wieś i las

Mknie z podróżnym

T A R A N T A S

           i

 T A R A N T Y

 szalone dwa     


                 

https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Tarantas_1843.jpg

http://www.muzeumgalowice.pl/galopedia/pojazdy-konne/tarantas

kiedy Jaś był mały...

 

Kiedy Jaś był mały
k o n c e p t u
miał bagaż cały
Trzeba przyznać,
że w tych pomysłach
był dość zuchwały

Jaś miał myśli
na minutę s t o
Ciągle marzył
Ciągle zdanie
zmieniał

Raz chciał być 
s t r a ż a k i e m
drugi raz
m a r y n a r z e m
Strumyk przemieniał w

błękitne morza
Statkiem, jachtem
chciał
przemierzać 
p r z e s t w o r z a

W międzyczasie
b a j a ł
jak to 
byłoby dobrze
w życiu
wyruszyć 
na świata

w o j a ż e

Dorastał Jaś
i jego marzenia
się zmieniały

Spacer w Trójmieście
Zdjęcia wykonała: Alicja Rupińska