Na podwórku toczy się taka oto
T Y R A D A
dziś do Kasi jestem iść rada,
a ja w domu zostać wolę - Jola woła
ja grać będę w grę komputerową
mnie nie trzeba spotkań
grać! grać po trzykroś grać!
- taka jest moja wola! - krzyczy Zdziś
przysłuchuje się temu babcia Jadzia
myśli sobie...a co na to powie
moja kochana wnuczka Madzia
pewnie skonstatuje to tak:
- moja babciu droga, mnie ucieszy
do ciebie kochana babciu
D R O G A
owszem, w wolnej chwili
spotkam się z koleżanka,
posiedzę też w domu, gry komputerowej
nie neguję, ale mniemam, że każdy wybór ma
każdy z nas swoją pasję ma!