piątek, 5 stycznia 2018

Czarny duży kot...

Witajcie serdecznie w weekendowy, zimowy czas...Dzisiaj o czarnym kocie, który wdrapał się na gałąź starego drzewa i obserwuje otaczający go świat.

Poczytajcie, posłuchajcie...

Czarny duży kot 
siedzi na szarej
gałęzi
starego drzewa
ogołoconego z liści
















Cóż...? zima,
biało wokół
Patrzy sobie kot na świat
W górze ptaki lecą
Patrzy i tak 
myśli sobie;
ot taki ptak
leci sobie w górze,
a tam tak ciekawie
w tej niebieskiej chmurze
Patrzy i słucha jak
ci podniebni lotnicy
szybują i wyśpiewują
ptasie trele
Hm, a może ja tak bym
też poleciał...?

Wtem...
starą gałęzią starego
drzewa zawiał wiatr
Zbiegł z niej kot nie czekając,
aż bardziej powieje

zbiegł kocimi susami

i nie poleciał z ptakami