Na Nowy Rok
Pajacyk nóżką fikał
W tył, w przód i w bok
Cieszył się wciąż
Skakał, brykał
Ja też się bawiłem z nim
Wciąż inne role grałem
A on tańczył tak,
jak ja chciałem
Pewnego razu poszedłem
z Tatą na zakupy
Żal mi było zostawić
pajacyka samego w domu
Więc nie mówiąc nic nikomu
Wziąłem go ze sobą
po k r y j o m u
W pośpiechu, przez pmyłkę
Do kieszeni płaszcza Taty
go schowałem
Będzie fajnie,
sobie pomyślałem
Rzecz oczywista, że wtedy
ze skutków tego zamieszania
sprawy sobie nie zdawałem
http://www.okazje.info.pl/szukaj/pajacyk-zabawka/ceny.html |
Byliśmy w sklepie
spożywczym, obuwniczym
Pajacyk nie przeszkadzał nam w niczym
Siedział na dnie kieszeni spokojnie
Wtem - wystawa w sklepie
O, jakie piękne spodnie
Tata mówi
Chyba je kupię, przydadzą się w jesieni
Wchodzimy do sklepu
Pani sprzedawczyni wita nas serdecznie
- Może nowy płaszcz, marynarkę, koszulę?
- Spodnie
Decyduje się Tata
- ostatecznie
Płaszcz rozpina, chce go zdjąć...
Lecz co to?
Z kieszeni płaszcza
coś się wychyla
To pajacyk mojemu Tacie
towarzystwo u m i l a
Uśmiechnęła się Pani
Tata zażartował
A ja sobie pomyślałem:
- Dobrze pajacyku,
żeś się do kieszeni schował
Pamiętacie bajkę o pajacyku Pinokio?
Poczytajcie sobie, albo poproście rodziców,
starsze rodzeństwo o to.