Mała Ania lubiła wędrować,
nowe poznawać, obserwować
Często chodziła do małego
zielonego g a j u
Tam nad brzegiem
cicho szemrzacego
s t r u m y k a
cichutko sobie siadała
Słuchała jak w tym
p o t o k u
cichutko, wolniutko
https://pixabay.com/pl/strumyk-las-drzewa-rzeczka-1259179/ |
muskając zaledwie w
ź r ó d e ł k u kamienie
Zadumała się Ania...
- Oj, ty moj mały strumyku
Czasem wyobrażam sobie, że...
jesteś takim wielkim... jak
B a ł t y k
Wyobrażam sobie, że jak przyjdzie ulewa,
to już nie będziesz takim spokojnym,
wolno płynącym ź r ó d e ł k i e m
tu w tym cichym, małym g a j u
Ale ja, i tak przyjdę do ciebie
Znów usiędę nad brzegiem straym zwyczajem
A ty będziesz głośno bębnił, huczał...
Nazwę cię tak, jak p o e t a
pięknym r u c z a j e m
Ps. "[...] Śród takich pól przed laty, nad brzegiem ruczaju,
Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju,
Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany;
Świeciły się z daleka pobielane ściany,
Tym bielsze, że odbite od ciemnej zieleni
Topoli, co go bronią od wiatrów jesieni.[...]"
Adam Mickiewicz "Pan Tadeusz" - Księga pierwsza - Gospodarstwo