wtorek, 27 września 2022

znacie małego zwierza? co jeżem się zwie?

 

Znacie jeża?_Alicja Rupińska
https://pixabay.com/pl/jeż-wiosna-zwierzę-jeżyk-zwierze-548335/

Znacie jeża?
Takiego małego zwierza?
Właściwie to zwierzaczka
Grzbiet pokryty ma kolcami
Jest aktywny nocami
Cechy szczególne jeżyków?
Ruchliwy, przeważnie mokry nosek
Wydłużony ryjek                                                     
http://www.tapetus.pl/126212,duzy-jez-nosek.php
Tak charakterystycznie 
zwija się w kulkę
Kiedy się boi - stroszy kolce
Wiecie, że jeże wydają przedziwne dźwięki?
Syczą, fukają, czasem świergoczą lub gwiżdżą
A kiedy ich coś boli
Odczuwają tzw. dyskomfort
Słychać wtedy u jeży
pojedynczy powtarzalny dźwięk
Takie jakby kwakanie, jakby jeży jęk
Co jeszcze o jeżu wiedzieć chcesz?
No cóż, jeż - mały zwierz,                                
a jak duża sosna - kolce ma też.

Tyle moich wersów o jeżu - dla Was. Powiem Wam jeszcze, że jak byłam mała - chodziłam do małej wiejskiej szkoły. Z sentymentem wspominam te czasy. ...Wracając kiedyś do domu po drodze znalazłam jeża. Zabrałam go do domu. Było fajnie, tylko, że jeżyk w nocy strasznie buszował, biegał. Nie dawał spać. Nazwałam go "tuptuś", Widząc, że lepiej mu na łonie natury po prostu go odniosłam i położyłam w liście ( to było jego ciepłe mieszkanko). Pewnie z niego ruszył dalej w swoją jeżową podroż.


http://podroze.gazeta.pl/podroze/56,114158,10663021,polska-jez-europejski,,3.html


ps. Pamiętacie jeża z wiersza Jana Brzechwy? Poeta w wierszu pisał o jeżu, który chciał zostać sosną... Poczytajcie.


http://milkandcream.org/?3.Brzechwa.Jan.images.700.html

piątek, 23 września 2022

o tym, jak Ania popłynęła na zielonym dywanie...

 

SPACER ANI

Witajcie serdecznie!
Dzisiaj o tym, jak mała
Ania po ogrodzie
sobie wędrowała

Poszła mała Ania
do ogrodu
Pięknie tu latem
kolorowo
Patrzy Ania
Nadziwić się nie może
Biało, czerwono, seledynowo
Zielono, tak zielono wkoło
Zamyśliła się Ania
Popłynęła na kolorowym
D Y W A N I E
Wznosi się w górę         
spacer
http://www.tapeteos.pl/details.php?image_id=32764
Coraz wyżej
Wiatr unosi jej sukienkę
utkaną ze snów
Zaniepokojony Burek
wierny przyjaciel zawołał:
Wracaj Aniu, wracaj!
Jutro pomarzysz znów.

środa, 14 września 2022

kaletnik

 Opowiem wam o rzemieślniku, którego zwą  

KALETNIKIEM. Czy już wiecie o kim mowa?

Otóż kaletnik, to rzemieślnik wykonujący skórzane buty, torebki.... Praca kaletnika nie należała do łatwych. 
No i musiał nie mieć alergii do klejów. 
Napisałam Wam coś o KALETNIKU....




http://skora-info.pl/images/thumb/e/ea/Kaletnik-2.jpg/
500px-Kaletnik-2.jpg





Mój dziadek Maniek
był kiedyś kaletnikiem
Babcia mówiła, że wołali
na niego 
"złota rączka"
Z kawałka skóry
buty wyczarował
buty
https://pl.wikisource.org/wiki/Szopka._Wiersz_Or-Ota/Szewc
Wszywał zamki
do plecaków i torebek
Zwężył lub poszerzył 
niejedną z cholewek

Ach, dzisiaj coraz trudniej 
o dobrego kaletnika...
westchnęła babcia
Zadumawszy się 
czyszczeniem butów,
które jej dziadek kaletnik
z pięknej brązowej 
skóry zrobił 
              -    się zajęła

wtorek, 13 września 2022

z cyklu stare zawody

 Dzisiaj o ZDUNIE, czyli o kimś, kto buduje piece.

Wiem, że dziś już rzadkością jest ogrzewanie piecowe
domów i mieszkań, ale piękne zbudowane z zabytkowych kafli
 - piece jeszcze można spotkać. Zbudowanie dobrego pieca to SZTUKA.




https://pixabay.com/pl/kafel-piec-kaflowy-ceramika-502832/


Co i jak robią ZDUNOWIE?

Najpierw zbierają kafle
najlepiej zabytkowe,
bo dodają uroku
Czasem to zajęcie trwa
miesiąc, dwa, trzy,
a nawet i pół roku

Potrzebna jeszcze zaprawa
z kawałkami cegły lub kamienia
klej specjalny do kafli łączenia
Jeszcze cegły szamotowe
do zrobienia paleniska
A nad popielnikiem
ruszt do zamocowania
Jak już wszystkie te
             Z D U N 
zgromadzi materiały
to nawet w 7 dni
piec zbuduje
piękny i wspaniały

Zabytkowe, urokliwe
k  a  f  l  e
położone z zachowaniem
poziomu, pionu i kąta prostego
będą o fachowości 
Z  D  U  N  A
przypominały.


sobota, 10 września 2022

o psie i kocie

  

Pies huncwot i kot leniwiec

Witam   WAS    serdecznie!!!
Dziękuję za tak  liczne  odwiedziny!!!
Dzisiaj specjalnie dla   WAS o psie  huncwocie  i  kocie leniwcu!!!
Jest to opowiastka o tym, jak pies z kotem - najpierw - przysłowiowe "koty" darły, a później - ugodę, ba nawet przyjaźń-zawarły.

Pies nazywał kota
dachowym leniwcem
kot zaś wszem i  wobec
opowiadał, że pies jest
podwórkowym huncwotem 
Mijały im dni w zwadzie i waśni
kot chadzał kocimi drogami
pies "huncwot-ował" z innymi psami
Razu pewnego tak się mocno skłócili
nieomalże, że się pobili...
zauważyła  to  pani  gospodyni
wyskoczyła na podwórko i jak nie wrzaśnie:
o co znowu poszło? po co? te zwady, te waśnie?
mieszkacie w tym samym domu
nie potraficie ze sobą miło spędzać czas?
spróbujcie zawrzeć układ przyjaźni
żyć w radości, zgodzie, bez waśni
zamyśliły się , trochę nawet zawstydziły
przemyślały sprawę, no i...
odtąd po wsze czasy  
przyjaźń dla psa i kota
ostała  się przyjemnym przymiotem!



https://pixabay.com/pl/photos/przyjaciele-kot%C3%B3w-i-ps%C3%B3w-koty-i-psy-1149841/

piątek, 9 września 2022

o Jasiu, który miał różne pomysły w dzieciństwie

 Poczytajcie o Jasiu, który miał różne dziwne pomysły....


Kiedy Jaś był mały
k o n c e p t u
miał bagaż cały
Trzeba przyznać,
że w tych pomysłach
był dość zuchwały

Jaś miał myśli
na minutę s t o
Ciągle marzył
Ciągle zdanie
zmieniał

Raz chciał być 
s t r a ż a k i e m
drugi raz
m a r y n a r z e m
Strumyk przemieniał w
błękitne morza
Statkiem, jachtem
chciał
przemierzać 
p r z e s t w o r z a

W międzyczasie
b a j a ł
jak to 
byłoby dobrze
w życiu
wyruszyć 
na świata
w o j a ż e

Dorastał Jaś
i jego marzenia
się zmieniały








Spacer w Trójmieście
Zdjęcia wykonała: Alicja Rupińska

środa, 7 września 2022

już w szkole; dobrego czasu WAM życzę!

 Witajcie serdecznie!

Dzisiaj wierszyk pt. "KOLEDZY"



Spotkali się w szkole
k o l e d z y
Rysio, Zdzisio i Krzysio
Minęły wakacje
ciężko westchnął Zdzisiek
Szkoda, odrzekł Krzysiek
Znów lekcje, testy, klasówki
To nie dla mnie -
rzecze Zdzisio
to za trudne, to za nudne
mówi Krzysio
A ja lubię właśnie
takie łamigłówki                       
Cieszy się Rysio

Tak sobie rozmawiają:
Raz narzekają
to znów wspominają
Snują plany na 
przyszłe wakacje

Widzą już w myślach
nowe podróże,
nowe akcje
Wtem
d z w o n e k!
U W A G A!
Grono Pedagogiczne Szkoły!





zabawy
http://www.spdomaradz.szkolnastrona.pl/


Wszyscy uczniowie
wysoko głowy
Rysio, Krzysio, Zdzisio...
Każdy następny,
każdy z kolei
Dumni, ufni, weseli...

piątek, 2 września 2022

prząśniczka- wiecie czym się zajmowała?

 

KĄDZIEL, KOŁOWROTEK, WRZECIONO


Czy znacie takie słowa? Z czym Wam się kojarzą?
Z pewnością starsze dzieci skojarzą ze słowami " znanej piosenki" Prząśniczka" - Stanisława Moniuszki.

http://www.jerriehurd.com/the-grimm-brothers-murder-womens-spinning-tales/

       https://www.youtube.com/watch?v=MfBS3MB0yOM

Wasze babcie, prababcie, zwłaszcza te mieszkające na wsi - doskonale znały te słowa.


Kądziel to pęk włókien lnianych, 
konopnych lub wełnianych do przędzenia, umocowany na krążku przęślicy lub kołowrotka.

Przęślica to nic innego jak drewniany drążek ( część kołowrotka w postaci drewnianej wąskiej deseczki - czasem ładnie ozdobionej.

  Przęślica z ozdobieniami:http://coinz.eu/ltu/1_ltl/34_litai_2_2013_distaff_lithuanian_coins.php

KOŁOWROTEK to urządzenie mechaniczne do wytwarzania przędzy z włókien. Dawniej to zajęcie było bardzo znane, rozpowszechnione, zwłaszcza wśród kobiet wiejskich. Dzisiaj wytwarzanie przędzy - wytwórstwo chałupnicze- to ginący zawód, ale...na szczęście pozostała tradycja. Współcześnie można spotkać na wielu jarmarkach, wystawach właśnie takie kołowrotki, a przy nich - prząśniczki. W wielu regionach Polski tak, jak Kaszuby - prowadzone są warsztaty , pokazy - jak snuć przędzę na wrzecionie i kołowrotku. 


https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%82owrotek

Jak prząść i tkać ludzie nauczyli się już w czasach pradawnych. Na ziemiach polskich prawdziwy rozwój tkactwa nastąpił około XIX wieku. Wyrobem tkanin zajmowano się głównie zimą. Wtedy kobiety wiejskie nie musiały iść do pracy w pole i mogły zająć się przędzeniem. Głównym surowcem do ich wytwarzania (tkanin) były: len, konopie lub owcza wełna. Na ich obróbce doskonale znały się właśnie Wasze prababcie mieszkające na wsi. Była to niełatwa praca, a raczej żmudna i zajmująca sporo czasu. Sama obróbka (przygotowanie) lnu wymagało dużo czasu i pracy. Najpierw trzeba było len skosić, później zrosić, czyli pozostawić na rosie lub moczyć w płytkiej wodzie. Tak nawilgocony len suszył się przez kilka tygodni. Następnie usuwano z niego kulki z nasionami. Robiono to na specjalnych drewnianych grzebieniach (drewniane kolce nabite w deseczkę). Później międlono i tarto łodygi, aby dostać się do włókna znajdującego się w środku. Tak pozyskane włókno wyczesywano na bardzo ostrych szczotkach. W taki to żmudny - wymagający czasu, pracy, cierpliwości- sposób powstawało przędziwo do przędzenia nici. 
ps. Ostatnio będąc na wystawie w Gdańsku widziałam taki kołowrotek, a przy nim młodą dziewczynę pokazującą - przypominającą nam tę wspaniałą tradycję "wicia...".


Wystawa w Gdańsku. Zdjęcie AR- Alicja Rupińska

Patrząc tak na tę młodą prząśniczkę pomyślałam:



Przy kołowrotku siedzi dziewczyna
Na przaśnicy kądziel do przędzenia zawiesiła
Z kłębka przędziwa snują się niteczki
"Wić się wić....płyną wesoło słowa piosneczki
Kręcił się kołowrotek, a dziewczyna coraz to nowe nitki wiła

Zdjęcie: Alicja Rupińska - autorka blogu