piątek, 28 kwietnia 2017

"Śladami poety" - o małym Adasiu

Dzisiaj przytoczę Wam fragment książki autorstwa Wandy Grodzieńskiej. Książka nosi tytuł: "Śladami Poety. Opowiadania o Mickiewiczu". ps. Książka wydana była w 1955 roku przez "Naszą Księgarnię" z dopiskiem: Dla dzieci od lat 12.


https://pixabay.com/pl/adam-mickiewicz-warszawa-pomnik-526125/
[...] Na środku pokoju pani Barbara posłyszała nagle skradające się kroczki i poczuła lekki opór sukni, jakby do jej ogona przyczepiono jakiś ciężar.
Nie odwracając głowy z obawy, aby nie potłuc słojów, pani Mickiewiczowa mówi do synka:
  • Adasiu, znów jedziesz na mojej sukni.
  • Odpowiada jej przyciszony, radosny śmiech dziecka:
  • - Mamo, ja płynę!
  • - Dokąd płyniesz?
W głosie matki Adaś nie słyszy gniewu. Nie, mama nigdy na niego się nie gniewa. Mama jest dobra..[...].
Mały Adaś opuszcza wreszcie wyimaginowaną łódź. Staje naprzeciw ojca i słucha
z uwagą. W jego niebieskich oczach zapalają się jakieś błyski. Ojciec czyta:

" Serce roście patrząc na te czasy!
Mało przedtem gołe były lasy,
Śnieg na ziemi wyżej łokcia leżał,
A po rzekach wóz najcięższy zbieżał.

Teraz drzewa liście na się wzięły,
Polne łąki pięknie zakwitnęły;
Lody zeszły, a po czystej wodzie
Idą statki i ciosane łodzie".

  • urywek "Pieśni II" Jana Kochanowskiego. ( Pieśni Księgi pierwsze).
    [...] Co wyrośnie z tego dziecka? Jest taki mały, a jakże mocno już czuje poezję!".