środa, 16 marca 2016

Na podwórku


Witajcie serdecznie!
Dzisiaj opowiem Wam
króciutko o tym, co się działo 
pewnego razu na podwórku...

Wiosennym dniem
popołudniową porą
poszła Ola na podwórko
Patrzy - dzieci pełno wkoło  
Gwarno, raźno i wesoło
Każdy ma zajęcie
Na huśtwkach, w piaskownicy      
Tu żołnierze, tam wartownicy
zabawy dzieci
 https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Goya_Zabawy_dzieciece_2.jpg
Tu piłka, tam skakanka
Sportowcy, zawodnicy                         
Jak na stadionu murawie
Jak podczas prawdziwej 
olimpiady prawie
Raj Dziecka, świat zaczarowany
Piękny, choć hałaśliwy i chwilami...           
ciutkę "zbzikowany"
                                                                   

 Pewnie długo by jeszcze 
 te podwórkowe i g r z y s k a trwały,
 ale przyszły mamy i zabawę przerwały
Zgodnym chórem powiedziały:
- Starczy już tej zabawy!
  Czas na obiad i domowe sprawy!