czwartek, 10 marca 2016

ANIA NAD MODRYM RUCZAJEM


Witajcie serdecznie!
Pisałam już o spacerach małej Ani.
Dzisiaj o Ani nad modrym ruczajem,
czyli naszej małej Ani wędrówek c.d.


Mała Ania lubiła wędrować,
nowe poznawać, obserwować
Często chodziła do małego
zielonego  g a j u
Tam nad brzegiem 
cicho szemrzacego 
  s t r u m y k a
cichutko sobie siadała
Słuchała jak w tym 
   p o t o k u
cichutko, wolniutko
ruczaj
https://pixabay.com/pl/strumyk-las-drzewa-rzeczka-1259179/
źródlana woda płynie
muskając zaledwie w
ź r ó d e ł k u  kamienie

          Zadumała się Ania...
- Oj, ty moj mały strumyku
Czasem wyobrażam sobie, że...
jesteś takim wielkim... jak 

      B a ł t y k
                                  
Wyobrażam sobie, że jak przyjdzie ulewa,
to już nie będziesz takim spokojnym,
wolno płynącym ź r ó d e ł k i e m
tu w tym cichym, małym  g a j u
Ale ja, i tak przyjdę do ciebie
Znów usiędę nad brzegiem straym zwyczajem
A ty będziesz głośno bębnił, huczał...
Nazwę  cię tak, jak  p o e t a
pięknym  r u  c z  a  j  e  m


Ps. "[...] Śród takich pól przed laty, nad brzegiem ruczaju,

Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju,
Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany;
Świeciły się z daleka pobielane ściany,
Tym bielsze, że odbite od ciemnej zieleni
Topoli, co go bronią od wiatrów jesieni.[...]"

           Adam Mickiewicz "Pan Tadeusz" - Księga pierwsza - Gospodarstwo