poniedziałek, 29 lutego 2016

SMUTKI ANI


Witajcie serdecznie!
Pisałam kiedyś już o Ani
jak wyruszyła na spacer.
Dzisiaj proponuję "Smutki Ani".

Pewnego razu
wczesnym wieczorem
Mała Ania postanowiła
rozstać się ze złym humorem
Poszła na spacer zupełnie sama
O tym jej "wypadzie"
nie wiedziała nawet mama
Ania wymknęła się cichutko
u k r a d k i e m
Wędruje, wędruje, wędruje
Wśród zgiełku miasta
samotna została
Przerażona w niebo
s p o j r z a ł a
Och, jak ja bym chciała,
żeby tu - przy mnie
gwiazdy
https://pixabay.com/pl/ksi%C4%99%C5%BCyc-sen-fantasy-surrealistyczne-478982/
była moja MAMA                     

     Wystraszona zawołała: 
    -  Gwiazdeczko na niebie
     - Przyjmij mnie do siebie
Od twojego blasku i ciepła
się ogrzeję
Pomóż mi znaleźć mój domek
Tam w nim
czekają na mnie:
TATA, MAMA
i mój BRAT - TOMEK

Ps. Moja młodsza córka ma na imię Ania
     Pisałam już o niej, że też próbowała
     pisać wiersze. Może jeszcze pisze...
     Na blogu zamieszczałam jej wiersz pt. "Życie".